Bieg zmienny 5 x 1500/500 m.
Zawsze lubiłem biegać w grupie. A gdy jesteś najsłabszy w towarzystwie to nie masz wyjścia – musisz się wspiąć na wyżyny możliwości aby nie odpaść. Czasami udaje mi się pobiegać z Mariuszem Giżyńskim, jednym z najlepszych maratończyków w Polsce. W ostatnią sobotę umówiliśmy się na bieg zmienny w Parku Skaryszewski. Dla Mariusza był to ostatni akcent przez Orlen Warsaw Marathon, dla mnie wejście w kolejny mikrocykl przygotowań do 5 km. Było ciężko ale jeszcze jakaś rezerwa pozostała i wskoczyłem poziom wyżej. Jestem pewien, że gdy w Polsce były profesjonalne grupy treningowe realizujące podobny plan i myśl treningową, to poziom sportowy naszych biegów znacznie by się podniósł.